Kaczyński o katastrofie smoleńskiej. „Raport podkomisji Macierewicza odpowiada na kluczowe pytania”
Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu „Gazecie Polskiej”. Całość rozmowy dopiero się ukaże, ale jej fragment opublikował portal niezależna.pl. W związku z 12. rocznicą katastrofy smoleńskiej, prezes PiS zaapelował, aby wszyscy członkowie Klubów „Gazety Polskiej” przyjechali do Warszawy na uroczystości, które mają być takie, jak przed pandemią koronawirusa.
Lider Zjednoczonej Prawicy zapowiedział, że 10 kwietnia poruszy temat śmierci polskiej delegacji w Smoleńsku. – Zapowiemy konkretne działania. Nie chcę jednak teraz mówić, jakie – zaznaczył Kaczyński.
Jarosław Kaczyński o katastrofie smoleńskiej
Polityk został zapytany, czy „wojna na Ukrainie i barbarzyństwo Rosjan stworzyły warunki do tego, by jeszcze raz opowiedzieć światu prawdę o okolicznościach śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz całej delegacji”. – Myślę, że tak właśnie może być. Świat zobaczył, do czego zdolna jest Rosja. Widzi jej okrucieństwo, zbrodnie. Przez całe lata bardzo wiele osób odrzucało taki obraz Moskwy. Zobaczymy zatem, jaka będzie reakcja na naszą decyzję w sprawie Smoleńska – stwierdził Kaczyński.
Prezes PiS zaznaczył, że raport podkomisji Antoniego Macierewicza „udziela odpowiedzi na kluczowe pytania, a światowa opinia publiczna musi się z jego ustaleniami zmierzyć”. – Trudno zaprzeczyć, że reżim Władimira Putina byłby zdolny do przeprowadzenia ataku na głowę innego państwa, skoro sami Amerykanie od tygodni informują, że Rosjanie przygotowali listę polityków ukraińskich, którzy mieli zostać zamordowani. A rozpoczyna ją nazwisko tamtejszej głowy państwa – mówił.
Lider Prawa i Sprawiedliwości: mamy bardzo dobry, profesjonalny, wnikliwy raport
Kaczyński podkreślił, że dla wielu osób może to być trudne. Nie tylko polityków, ale też zwykłych ludzi, którzy „twardo stwierdzili, że to niemożliwe; Rosja jest straszna, ale nie aż tak”. Dodał, że być może znaczna część osób mimo dowodów, wyników niezależnych badań, ekspertyz wciąż będzie odrzucała taką możliwość. – Mimo wszystko mamy bardzo dobry, profesjonalny, wnikliwy raport i będziemy działać dalej – zakończył lider Zjednoczonej Prawicy.